Dasz wiarę, że banan przyklejony taśmą do ściany jest dziełem sztuki wartym 120 tysięcy dolarów? Dziwisz się, że tak banalna instalacja, może zostać okrzyknięta wielkim dziełem? Przekonaj się, że proste rozwiązania też mogę być kreatywne.
Czym jest dla ciebie bycie kreatywnym?
Wytworzony społecznie obraz artysty (muzyka, producenta, malarza) sugeruje, że jest on stale kreatywny i zainspirowany.
Słowo „kreatywność” wzbudza uznanie, podziw. Kojarzy się z innowacyjnymi, wielkimi i niedoścignionymi dziełami. Zakładamy, że tylko nieliczni, wyjątkowi ludzie są zdolni być kreatywni, ba, z tym trzeba się urodzić, ale czy to nie jest błędne przekonanie?
Gdy siadam przed DAW, często czuję presję, że muszę być kreatywny, wynika to z przekonania, że tacy są artyści. Myślę, że gdy nie będę kreatywny, to moja muzyka będzie słaba, a słuchacze stwierdzą, że nie umiem tworzyć.
Momentalnie się spinam i główkuję, co zrobić, żeby utwór był niepowtarzalny a zastosowana technika odkrywcza? Chcę stworzyć melodię, na którą nikt wcześniej nie wpadł. Zaskoczyć siebie oraz słuchaczy nową techniką i trikami. Mija godzina, a ja po raz 10 usuwam to, co stworzyłem. Sfrustrowany odpalam YouTube, szukam tutoriali i inspiracji. Tracę kolejną 1h a jedyne co zyskuje, to zwątpienie w siebie.
W końcu układam melodię, ale wydaje się być wtórna i nudna, a liczyłem na przełomowy utwór. Gdzie jest moja kreatywność?
Co określasz jako kreatywne dzieło?
Łatwo jest myśleć o kreatywności, jako o wielkich pomysłach i ideach. Dostrzegamy tylko duże kroki, a mniejsze jako nic nieznaczące i niewarte celebrowania. Zapominamy, że wielkie dzieła składają się z małych zmian i udoskonaleń.
Często ignorujemy moc małych zmian, bo chcemy od razu stworzyć COŚ wielkiego. Dopóki nie zrobimy tej jednej drobnej modyfikacji, nie wiemy, jaki ma to wpływ na całość.
Spójrz na słowo „WODA”. Teraz dodaj do niego kreskę, a otrzymasz słowo „WÓDA”. Ta drobna zmiana odwraca przekaz o 180 stopni.
Zastanów się, jakie niewielkie zmiany możesz wprowadzić do swojej twórczości, może dodasz dwie nuty do zapożyczonej melodii? Pomyśl, co się stanie, gdy usuniesz kilka nut z akordów?
Przekonaj się, że nie każde dzieło, które tworzysz, musi być wiekopomne i przełomowe. Proste rozwiązania to również forma kreatywności, połącz ze sobą z pozoru dwa niepasujące elementy, a uzyskasz coś nowego.
Stres a brak pomysłów
Stres wynikający z braku pomysłów i inspiracji blokuje przed kreatywnością i swobodą tworzenia. Całą uwagę skupiasz na kreatywności i szukaniu sposobów na pobudzenie jej, zamiast tworzyć muzykę. Niejednokrotnie przeczytasz: „aby być bardziej kreatywnym, otwórz się na otaczający cię świat, idź na wystawę, czy do teatru”. Zresztą sam o tym piszę w mojej książce („Po prostu Twórz”), ale czy zawsze, gdy czujesz się zablokowany, musisz szukać inspiracji?
Moje początkowe wyprawy do muzeum dalekie były od pobudzania umysłu. Zatrzymywałem się przed każdym obrazem, myśląc: no dobra, muszę się czymś zainspirować, przecież tak mówią w poradnikach. Studiowałem każdy kolor, każdą kreskę, fakturę, z boku wyglądałem jak znawca sztuki. Z każdym kolejnym obrazem byłem coraz bardziej wściekły, że nie czuje przypływu inspiracji.
Nadmiernie skupiałem się na łatce „muszę być kreatywny” i desperacko patrzyłem na wszystko dookoła z myślą „to musi mnie zainspirować”, lecz dawało to odwrotny efekt. Wiecznie poszukiwałem bodźca, który mnie oświeci i sprawi, że zrewolucjonizuję świat muzyki. Biegałem jak szalony za inspiracją, zamiast tworzyć muzykę. Ten pościg wywoływał u mnie strach, paraliż i zwątpienie w swoją twórczość i umiejętności.
Zdałem sobie sprawę, że zmniejszając wygórowane oczekiwania, co do swojej kreatywności, mogę tworzyć z większą lekkością. Przestałem sie zadręczać, że nie mam rewolucyjnych pomysłów. Mogę czerpać inspirację z prostych rzeczy, a kreatywność wypływa ze mnie z większą naturalnością.
Więcej przeczytasz w mojej książce „Po prostu Twórz”
Piotrek