Ile razy chcieliście na szybko wykonać mastering, tak aby porównać swoje nagranie z profesjonalnym? Pewnie często, ja robię tak non stop, w ten sposób lepiej mogę porównać jak wypadam na tle utworów referencyjnych – one jak wiadomo są już poddane finalnej obróbce i zazwyczaj skompresowane do granic możliwości.
Chyba nie muszę tłumaczyć, że kompresja i sprasowanie szczytów limiterem wpływa na charakter brzmienia, dlatego warto to zrobić z naszym nagraniem. Przedstawioną metodę można stosować nawet jako formę ostateczne masterignu – może jest to trochę presetowe, ale na pewno wielkich szkód nie wyrządzi, a podgłośni i sklei całe nagranie.
90 DARMOWYCH SAMPLI INSTRUMENTÓW (ONE SHOTS)
TWÓRZ MELODIE BEZ PŁATNYCH WTYCZEK