Chciałbym móc napisać, że prezentuje wam właśnie tajemne techniki, o których wiedzą tylko najlepsi z najlepszych, ale tak nie jest. Zwyczajne porady, które po prostu poprawią każdy miks. Zaczynajmy!
1. Pierwsze skrzypce
Należy pamiętać o tym, że dźwięki, które mają wyraźniejszy atak wydają się być ważniejsze, ponieważ lepiej przebijają się przez miks. Wystarczy wsłuchać się w pady – one zawsze są tłem. Jeżeli chcesz, aby jakiś instrument górował nad innym, nadaj mu większy atak.
2. Panoramowanie przed EQ
Mało osób zdaje sobie sprawę, że panoramowanie to nie tylko rozstawianie instrumentów w przestrzeni, ale też ma duży wpływ na separacje pomiędzy nimi. Dlatego warto tuż przez korekcją przeprowadzić panoramowanie. Z jednej prostej przyczyny – po ustawieniu instrumentów w stereo może się okazać, że nie będziemy potrzebowali żadnej korekcji. Instrumenty będą brzmiały potężniej i będą dobrze słyszalne.
3. Mono
Co jakiś czas sprawdzaj miks w mono, dzięki temu zapobiegniesz problemom z fazą. Świetnie można też to wykorzystać do panoramowania – jeżeli w mono uzyskamy idealną separację to w stereo zabrzmi to jeszcze lepiej. Warto o tym pamiętać!
4. Perkusja i bas
W wielu przypadkach miks najlepiej zacząć od perkusji i basu, ponieważ są to jedne z ważniejszych elementów miksu. Następnie przechodzimy do kolejnych elementów w zależności od ich ważności – zazwyczaj będzie to wokal. Jeżeli uda nam się zbudować solidną podstawę to reszta pójdzie już z górki. Warto już na początku miksu ustalić priorytety.
5. Odsłuch
Każdy miks warto sprawdzić na kilku typowych systemach odsłuchowych. To, że miks brzmi świetnie na monitorach za kilka tysięcy złotych nie znaczy, że tak samo dobrze zabrzmi na komórce lub na laptopie. Dobrym miejscem do odsłuchu jest samochód – typowo konsumenckie miejsce odsłuchu. Jeżeli miks zabrzmi dobrze na małych głośniczkach, to możesz spać spokojnie. Pamiętaj o tym, aby porównać swój miks z innym profesjonalnymi nagraniami. Wtedy będziesz w stanie wyłapać różnice i błędy w ekspresowym tempie.
6. Kompresja równoległa
Jest to jedna z najlepszych technik, ponieważ zachowuje najlepsze cechy kompresji i usuwa te najgorsze. Dzięki niej jesteśmy w stanie uzyskać mocne, spójne brzmienie bez utraty transjentów. Dzieje się tak dlatego, że do oryginalnego dźwięku dodajemy mocno skompresowany dźwięk. Oryginalna ścieżka zachowuje atak i pazur, a mocno skompresowana dodaje zwięzłości, mocy, głośności i wszystkiego co najlepsze z kompresji. Aby uzyskać dobre rezultaty, należy ustawić jak najszybszy atak, mocne ratio i release w granicy 100ms. Domiksować tę ścieżkę do oryginalnej i cieszyć się potężnym brzmieniem. Idealnie sprawdza się na bębnach i nie tylko!
7. Solo to wróg
Przycisk solo nie jest twoim przyjacielem. Możesz się z nim kolegować tylko w nagłych wypadkach, np. chirurgiczne zabiegi. Większość miksu należy wykonywać przy wszystkich ścieżkach. Przecież do niczego się nie przyda bas, który w solo pali głośniki, a w miksie nawet nie przebija się przez wokal. Złota zasada brzmi: nieważne jak coś brzmi w solo, ważne jak brzmi cały miks – należy sobie to ustawić na pulpit. Nadużywanie przycisku solo to jeden z największych błędów.
8. Kompresja sidechain
Nie, tym razem nie będzie o dobrze znanym kluczowaniu basu w momencie uderzenia stopy. Warto pójść dalej i rozejrzeć się za innymi elementami, które mogą „kłócić się ze sobą”. Może dojść do sytuacji, w której, np. wokal będzie walczył o miejsce z pianinem. Z uwagi, że wokal jest ważniejszy to chcemy, żeby był lepiej słyszalny. Wystarczy na pianino narzucić kompresję sidechain, tak aby ściszało się w momencie pojawienia się wokalu. Od razu zrobiło się trochę miejsca.
9. Perkusja
Dobrym rozwiązaniem jest dodanie lekkiego pogłosu na wszystkie elementy perkusji, tak aby uzyskać efekt grania w jednym pomieszczeniu. Pozwoli to lepiej scalić perkusję i nadać jej przestrzeni. Koniecznie musi być to ten sam pogłos, najlepiej użyty na wysyłce. Tylko należy uważać na stopę, bo może ona sporo namieszać i zamulić miks, aby temu zapobiec, wystarczy odfiltrować niskie częstotliwości.
10. Pogłos
Pogłos odgrywa ważną rolę przy tworzeniu głębi w miksie. Używając różnych pogłosów na instrumentach można umieścić je w innych przestrzeniach, dzięki czemu całość nabierze głębi i przestrzeni. Oczywiście należy z tym uważać i nie korzystać z 20 pogłosów w jednym kawałku. Przykładowo – instrumenty, które mają być bliżej, będą miały krótszy, mniejszy pogłos. A instrumenty wydobywające się z dalekiej otchłani będą miały znacznie dłuższy pogłos. Warto już na stracie ustawić 3 pogłosy na wysyłkach (krótki, średni, długi).
11. Pogłos i Groove
Niektórzy mogą być zdziwieni, ale pogłos może poprawić groove utworu. Jeżeli decay time będzie odpowiednio dobrany i całość będzie współpracowała z rytmem, to jesteśmy na dobrej drodze. Trik polega na tym, aby ogon pogłosu zanikał, np. po 1/4 nuty, lub w ostateczności po 1/2 nuty.